O 17.45 wreszcie wsiedliśmy do samolotu z 45 min opóźnieniem. Nic nie lata, ale opóźnienie jest. No przecież. Update #1, 18.00 Minęło 15 min od wejścia do samolotu, a ja już mam dosyć. Przede mną dziecko drze twarz, za mną laska gra w jakąś grę […]
O 17.45 wreszcie wsiedliśmy do samolotu z 45 min opóźnieniem. Nic nie lata, ale opóźnienie jest. No przecież. Update #1, 18.00 Minęło 15 min od wejścia do samolotu, a ja już mam dosyć. Przede mną dziecko drze twarz, za mną laska gra w jakąś grę […]