Nie na długo, nie na łódce, ale i tak love. Tylko, że to już nie takie Mazury jak za dzieciaka, że drewniany kibelek, woda bieżąca 100 m dalej, a w domkach zimno i komary. Teraz to już nawet nie ma komarów ;D Ale za takie […]
Miesiąc: Sierpień 2020
Warszawa nie gryzie (jednak)
Ani w Porto, ani w Madrycie nie udało mi się jeszcze zgubić w metrze. Ale owszem, w Warszawie jakiś czas temu mi się udało. Udało mi się nawet ten wyczyn kilkakrotnie powtórzyć xD Do tego błądzenie w przejściach podziemnych w okolicach Dworca Centralnego nie pomagało […]